Balony
Dzisiaj wspominam. Festiwal balonów w León, listopad 2012. 386
km, 6h trasy w koszmarnym korku, 2h snu, znowu pobudka 5:00 rano…
Ale w końcu, Parque Metropolitano de León, wschód słońca, 300 tys. Meksykańców, 3
Polki, ponad 200 balonów, 3h magii.
good morning |
checked! |
potem drzemka |
Mel mistrz, zaśnie w każdej pozie |
i nocą powtórka, inaczej, też pięknie, ale zdjęcia już tego nie oddadzą |
Dla mnie dobranoc |
Dla was dzień dobry |
Komentarze
Prześlij komentarz